Komunikat MKiDN ws. pojawiających się w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji dotyczących zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich

30-04-2018

Na zdjęciu: Obraz z kolekcji Czartoryskichfot. Danuta Matloch

Środowiska muzealników, historyków i konserwatorów od dziesięcioleci bezskutecznie apelowały do kolejnych rządów Polski o wykup na rzecz Skarbu Państwa kolekcji Książąt Czartoryskich i związanych z nią nieruchomości. Postulaty te wynikały ze świadomości ogromnej wartości zbiorów i zagrożeń związanych z ich prywatnym statusem, wiedząc, że tylko tak można zabezpieczyć tę jedną z najcenniejszych i najsłynniejszych kolekcji sztuki w Europie i na świecie przed ryzykiem sprzedaży i wywozu.

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego spełnił te oczekiwania, gdy w imieniu Skarbu Państwa zakupił 29 grudnia 2016 r. zbiory Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich zawierające 86 tys. obiektów muzealnych i 250 tys. obiektów bibliotecznych za kwotę 100 mln euro. Transakcja objęła również roszczenia Fundacji Książąt Czartoryskich wobec dóbr kultury, które zostały utracone podczas II wojny światowej (w tym do słynnego Portretu młodzieńca Rafaela Santi), albo zostały przejęte w wyniku powojennej nacjonalizacji, jak zabytkowy zespół pałacowo-parkowy w Sieniawie (wyceniony na ponad 22 mln zł). Ponadto zawarto również umowę przyrzeczenia przeniesienia własności nieruchomości będących siedzibą Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie.

Należy podkreślić, iż wbrew nieprawdziwym, pojawiającym się w przestrzeni publicznej informacjom, zawarte umowy zabezpieczyły Skarb Państwa przed ewentualnymi roszczeniami spadkobierców rodu.

Kolekcja Książąt Czartoryskich od chwili rozpoczęcia gromadzenia zbiorów przez ks. Izabelę Fleming-Czartoryską w 1801 roku była własnością prywatną rodu Czartoryskich. W 1991 roku potwierdził to Sąd Rzeczypospolitej Polskiej wydając postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po ojcu przez ks. Adama Czartoryskiego. W następstwie tego ks. Czartoryski powołał Fundację Książąt Czartoryskich, której przekazał kolekcję pozostającą od czasu zakończenia wojny w depozycie Muzeum Narodowego w Krakowie. W pierwszych latach funkcjonowania Fundacji jej związek z Muzeum Narodowym w Krakowie był bardzo silny, do tego stopnia, że na jej czele stał dyrektor Muzeum. Z biegiem lat, z inicjatywy Fundatora, wprowadzono jednak szereg zmian w statucie Fundacji, które osłabiały związki Skarbu Państwa i Muzeum Narodowego w Krakowie z Fundacją, sprawiając, że kolekcja pozbawiona była realnej ochrony prawnej, zabezpieczającej ją m.in. przed wywozem czy sprzedażą. Fundacja Książąt Czartoryskich korzystała z tego wielokrotnie wypożyczając najcenniejsze dzieła za granice, w tym Damę z gronostajem Leonarda da Vinci, co za każdym razem wywoływało ogromne oburzenie zarówno środowisk muzealniczych jak i opinii publicznej. Było to głównym źródłem przychodów Fundacji. W tym samym czasie wszelkie koszty związane z opracowaniem, konserwowaniem i udostępnianiem kolekcji ponosiło Muzeum Narodowe w Krakowie.

Wprowadzone przez rząd PO przepisy dotyczące Listy Skarbów Dziedzictwa miały położyć kres „podróżom Damy”, ale było to rozwiązanie ad hoc, nie zabezpieczające ani całej kolekcji, ani nie blokujące możliwości jej sprzedaży czy wywozu. Mimo, iż wpis na listę przewiduje możliwość wywłaszczenia na rzecz Skarbu Państwa, niemniej w zamian za rekompensatę po cenie rynkowej, szacowanej na kilka miliardów złotych. Tymczasem zakup całej kolekcji XX. Czartoryskich za kwotę 100 mln euro w 2016 roku stanowił kwotę niższą niż wartość jednego tylko dzieła sztuki z kolekcji – Damy z gronostajem Leonarda da Vinci (którą na potrzeby wypożyczeń zagranicznych Fundacja Książąt Czartoryskich ubezpieczała na kwotę 300 mln Euro). Dla porównania - obraz Salvator Mundi autorstwa Leonarda da Vinci, sprzedano w 2017 r. za 450,3 mln USD, a rządy Francji i Holandii w styczniu 2016 r. dokonały wspólnego zakupu za łączną kwotę 160 milionów Euro portretów Martena Soolmansa i  Oopjen Coppit Rembrandta van Rijna. MKiDN w ramach transakcji z grudnia 2016 r. nabyło także obraz Rembrandta van Rijna - Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem (wyceniany na 40 mln USD).

Transakcja zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a następnie jej przekazanie w 2017 roku na własność Muzeum Narodowego w Krakowie ostatecznie zabezpieczyła te bezcenne zbiory i zagwarantowała, że pozostaną własnością państwa polskiego. Była to też tym samym ostateczna odpowiedź na zgłaszane od lat postulaty wszystkich środowisk muzealniczych i konserwatorskich w Polsce, dlatego nie dziwi, że została ona przyjęta z uznaniem przez wiele najważniejszych instytucji eksperckich.

Rada do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej składająca się z wybitnych polskich muzealników podczas specjalnego posiedzenia w dniu 19 grudnia 2016 r. podjęła uchwałę, w której jednomyślnie poparła zamiar nabycia przez Skarb Państwa – Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbiorów Książąt Czartoryskich i związanych z nimi nieruchomości, a także zarekomendowała, po sfinalizowaniu transakcji, niezwłoczne przekazanie ich na własność Muzeum Narodowego w Krakowie.

Pozytywną rekomendację w tej sprawie wydał także Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady ds. Muzeów (ICOM) w piśmie z 29 grudnia 2016 r., a Zarząd Główny Związku Polskich Artystów Plastyków w piśmie datowanym na 20 listopada 2017 r. podziękował „za uwieńczone sukcesem starania zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich do zbiorów narodowych”.

Należy podkreślić, iż zakup zbiorów Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich odbył się zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych. Szczegóły transakcji były poddane wnikliwej kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli. Wszystkie dokumenty dotyczące tej transakcji są jawne i są udostępniane publicznie.

Fundacja XX. Czartoryskich jest organizacją prywatną i do jej Fundatora oraz Zarządu i Rady należy prawidłowa realizacja jej celów statutowych. Z chwilą zawarcia transakcji zakupu kolekcji książąt Czartoryskich, środki przekazane na konto Fundacji stały się jej prywatnymi środkami i tylko Fundacja odpowiada za ich wydatkowanie.

 

Uzupełnienie do Komunikatu MKiDN ws. pojawiających się w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji dotyczących zakupu kolekcji Książąt Czartoryskich z dnia 5 kwietnia 2018 r.

 

W związku z informacjami dotyczącymi rzekomej możliwości zabezpieczenia przez Skarb Państwa kolekcji Książąt Czartoryskich poprzez przepisy ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, ze szczególnym uwzględnieniem wpisu na Listę Skarbów Dziedzictwa (ustawa z dnia 10 lipca 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz ustawy o muzeach, Dz.U. 2016 poz. 1330), Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyjaśnia, iż by móc realnie zabezpieczyć nienaruszalność i integralność całej kolekcji w sugerowany sposób, należałoby dokonać uprzedniej drobiazgowej wyceny poszczególnych, kilkuset tysięcy składników kolekcji. W sytuacji, kiedy właścicielem kolekcji była prywatna Fundacja Książąt Czartoryskich, niezainteresowana zabezpieczeniem kolekcji na rzecz Skarbu Państwa, działanie takie byłyby dalece utrudnione, jeśli nie niewykonalne zarówno z powodów finansowych, gdyż wymagałoby to wielomilionowych wydatków, ale także prawnych, ponieważ wydatki ponoszone byłyby na rzecz prywatnej własności; organizacyjnych, wymagających zaangażowania kilkudziesięciu lub kilkuset rzeczoznawców w okresie kilku lub kilkunastu lat.

Dodatkowo należy podkreślić, iż zgodnie z zapisami wskazanej ustawy w przypadku wystąpienia zagrożenia polegającego na możliwości zniszczenia, uszkodzenia, kradzieży, zaginięcia lub nielegalnego wywiezienia za granicę zabytku ruchomego wpisanego do rejestru albo na Listę Skarbów Dziedzictwa minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego wydaje decyzję o zabezpieczeniu tego zabytku w formie ustanowienia czasowego zajęcia do czasu usunięcia zagrożenia. Należy jednakże zaznaczyć, że Fundacja miała nieograniczone w czasie, pełne prawo dysponowania kolekcją, a zatem zgodnie z kolejnymi przepisami ustawy, o ile uznanoby, że nie jest możliwe usunięcie zagrożenia, zabytek ruchomy wpisany na Listę Skarbów Dziedzictwa musiałby zostać przejęty przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego w drodze decyzji, na własność Skarbu Państwa, z przeznaczeniem na cele kultury. Takie przejęcie, zgodnie z art. 50 ust. 4 pkt 1a ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, powinno być jednak dokonane za odszkodowaniem odpowiadającym wartości rynkowej tego zabytku.

Tym samym w celu realnego zabezpieczania kolekcji, po wykonaniu drobiazgowej wyceny poszczególnych, kilkuset tysięcy składników kolekcji należałoby wykupić zbiory za bliżej nieokreśloną kwotę rynkową – w sposób oczywisty wielokrotnie wyższą aniżeli wartość transakcji z 29 grudnia 2016 r.

Należy również zaakcentować, iż do kolekcji zgłaszane były prawa rodziny Zamoyskich, których uwzględnienie mogło uniemożliwić albo wydłużyć na nieokreślony czas wpis kolekcji na Listę Skarbów Dziedzictwa. W ramach zawartej umowy kwestia roszczenia również została rozwiązana trwale i pozytywnie dla Skarbu Państwa. 

Konkludując, należy zauważyć, iż ustawa o ochronie zabytków, w szczególności przepisy dotyczące Listy Skarbów Dziedzictwa bezpośrednio nie dawały rzeczywistej ochrony integralności całej historycznej kolekcji Książąt Czartoryskich, a w skrajnym przypadku obligowały Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do wypłaty odszkodowania szacowanego na wiele miliardów złotych.

W tej sytuacji jest oczywiste, że najkorzystniejszym dla Polski rozwiązaniem był wykup całości kolekcji, wraz z roszczeniami do nieodnalezionych jeszcze jej elementów oraz nieruchomościami, z rąk prywatnych przez Skarb Państwa za cenę stanowiącą kilka procent wartości rynkowej zbiorów.



powrót